Wydarzenia z meczu pomiędzy Zagłębiem Lubin, a Polonią Warszawa wstrząsnęły
futbolową Polską. Dla tych, którzy nie pamiętają lub nie chcą pamiętać,
przypomnę, że podczas tego spotkania czarnoskóry napastnik drużyny przyjezdnych
został obrzucony skórkami od bananów przez kilkunastu idiotów, mających
się za kibiców Zagłębia Lubin. Banany rzucano w Emmanuela Olisadebe, który
od niedawna gra w reprezentacji Polski. Oprócz tego, przez całe spotkanie
pseudokibice drużyny gospodarzy imitowali głos wydawany przez małpy, sugerując
jakoby Olisadebe miał więcej wspólnego z tymi zwierzętami niż z ludźmi.
Taka jest dola piłkarza. Raz na wozie, raz pod wozem. Emmanuel
Olisadebe w swoich 2 występach w reprezentacyjnym trykocie strzelił 3 bramki
(stan sprzed meczu z Białorusią). Śmiem twierdzić, że gdyby nie "Oli" to
mecz w Kijowie mógłby się potoczyć inaczej. Przecież to on strzelił dwa
gole i wypracował rzut karny (niestety nie wykorzystany przez Andrzeja
Juskowiaka). Czarnoskóry napastnik w tej chwili jest na tzw. TOPIE. Najprawdopodobniej
za kilka dni opuści naszą ligę i przeprowadzi się do Serie A. Głośno mówi
się o Udinese, gdzie Emmanuel ma szansę zostać gwiazdą wielkiego formatu.
Prawdziwie kibice w Polsce go uwielbiają, ponieważ wreszcie, od czasów
Bońka, mamy prawdziwego napastnika, który potrafi sam wygrać spotkanie.
"Oli" podjął wielkie ryzyko przyjmując polski obywatelstwo. Wystarczy
kilka nieudanych spotkań i agresja kibiców skupi się na nim. Dlatego tym
bardziej nie rozumiem pseudokibiców Zagłębia, którzy znieważyli piłkarza
(jak na razie) Polonii Warszawa. Przecież tych kilku prymitywów zapewne
też wychwalało jego grę w Kijowie. Czyżby przez ten niecały miesiąc zapomnieli
o wspaniałej grze Olisadebe?
Jeden z tych, którzy rzucali bananami udzielił wywiadu Telewizji (za
przeproszeniem) Publicznej. Na pytanie redaktora o powód tego ataku, odpowiedział
: "...On sobie na to zasłużył...". Redaktor chciał się dowiedzieć w jaki
sposób ten sympatyczny napastnik Polonii Warszawa sobie zasłużył na takie
traktowanie. W odpowiedzi usłyszał : "...no bo jest czarny...".
Kompletnie mnie zamurowało. Jak można być takim prymitywem. Mogę się
założyć, że gdyby Olisadebe grał w Lubinie to również byłby obrzucany bananami.
Z tą różnicą, że rzucano by w niego częściej, ponieważ co dwie kolejki.
Nie wszyscy Polacy dorośli do tego, aby w naszej reprezentacji występował
czarnoskóry zawodnik. Mówienie o "polskiej tolerancji" jest totalnym mitem.
A to właśnie naród polski powinien brzydzić się rasizmem. Przecież mamy
na barkach doświadczenia II Wojny Światowej, podczas której rasizm zabił
tylu niewinnych ludzi. Tym bardziej niezrozumiałe jest zachowanie dużej
grupy młodzieży wstępującej do organizacji nacjonalistycznych. To właśnie
oni obrzucili bananami Olisadebe. Na uwagę zasługuje zachowanie działaczy
lubińskiego klubu. Rzecznik prasowy Zagłębia Lubin w oficjalnym wystąpieniu
wyraził głęboki żal w związku z zajściem i przeprosił napastnika reprezentacji
Polski. Wszystko pięknie i ładnie, ale ani słowa o konsekwencjach, które
powinny być wyciągnięte w stosunku do tych kibiców, którzy rzucali bananami.
Przecież należałoby schwytać winnych i zakazać im dożywotnio wejścia na
stadion w Lubinie, a nawet w całej Polsce. Przecież następnym razem ta
sama grupa idiotów może się posunąć krok dalej. Aż strach pomyśleć do czego
są skłonni skinheadzi.
Podobnie jak działacze Zagłębia Lubin, ja również mam oświadczenie.
Oto ono :
"Ogromnie ubolewam nad tym co wydarzyło się podczas spotkania ligowego
pomiędzy Zagłębiem Lubin a Polonią Warszawa. Czuję się odpowiedzialny za
to co zrobiła grupka pseudokibiców zespołu gospodarzy, ponieważ jestem
Polakiem. Apeluję do Michała Listkiewicza, Sejmu RP, Policji i do wszystkich
ludzi, którzy mają wpływ na poprawę atmosfery na naszych trybunach. Zróbcie
coś, aby mogli u nas grać coraz lepsi zawodnicy. Aby nie bali się przyjeżdżać
do Polski, bo "...tu biją...". Zwyciężmy tą małą grupkę pseudokibiców,
którzy skutecznie niszczą naszą ligę. Ja jestem za wszelkimi działaniami
(nawet tymi najostrzejszymi), które doprowadzą do ucywilizowania naszych
trybun. Przepraszam Cię, Emmanuelu Olisadebe !!! Życzę Tobie wielu wspaniałych
bramek na stadionach Serie A i w reprezentacji Polski. Rozsławiaj naszą
Ojczyznę na arenach całego świata !!!"
Marek Bobakowski
Team Zin
|